W Sokołowie Podlaskim, na jednej z lokalnych stacji paliw, doszło do dramatycznego incydentu, który mógł zakończyć się tragicznie. W środowy wieczór, 10 grudnia 2025 roku, stacja stała się areną nieudanej próby rozboju. Zamaskowany napastnik, uzbrojony w niebezpieczny przedmiot, wtargnął do budynku, żądając od pracownika wydania gotówki. Sytuacja nabrała nieoczekiwanego obrotu, gdy drugi z pracowników zdołał przestraszyć napastnika, zmuszając go do ucieczki.
Dynamiczna reakcja policji
Niezwykle szybka i skuteczna reakcja policji z Sokołowa Podlaskiego pozwoliła na błyskawiczne zidentyfikowanie i zatrzymanie podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia, funkcjonariusze dotarli do jego miejsca zamieszkania. Okazało się, że sprawca to 34-letni mieszkaniec powiatu sokołowskiego, który nie tylko próbował dokonać rozboju, ale także posiadał przy sobie nielegalne substancje.
Przedstawione zarzuty i konsekwencje prawne
Zgromadzone dowody były wystarczające, by postawić mężczyźnie zarzuty. Oprócz usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu, został oskarżony o posiadanie substancji psychotropowych, co jest niezgodne z obowiązującymi przepisami. Prokurator złożył wniosek o areszt, który sąd szybko zatwierdził, nakładając na podejrzanego 3-miesięczny okres tymczasowego aresztowania.
Potencjalne konsekwencje dla sprawcy
Obecnie 34-letni mężczyzna stoi przed poważnymi zarzutami, które mogą skutkować surowymi konsekwencjami. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet do 20 lat pozbawienia wolności, co podkreśla skalę jego czynów i determinację wymiaru sprawiedliwości w walce z tego typu przestępczością.
Ten incydent jest kolejnym przypomnieniem o niebezpieczeństwach związanych z przestępczością i znaczeniu szybkiej reakcji organów ścigania, które w tym przypadku zadziałały z imponującą skutecznością.
Źródło: KPP w Sokołowie Podlaskim
